*****
Po odprawie komendant kazał mi zostać. Nie miałem pojęcia o co chodzi, chociaż...
-Tak panie komendancie?
-Jesteście razem ?-trochę się speszylem. Nie wiedziałem czy powiedzieć, że jesteśmy razem czy trzymać język za zębami. W końcu podjąłem decyzję
-Tak- uśmiechnąłem się.
-To gratulacje wam. Mam nadzieję, że jej nie skrzywdzisz.
-Ma pan moje słowo.
-To bardzo się cieszę. A teraz wracamy to pracy.
Poszedłem do biura. Cieszylem się, że może teraz będę szczęśliwy, na zawsze. Nim zająłem się się jakaś praca w drzwiach stanęła ona - najpiękniejsza dziewczyna świata.
-Część Jacuś. Co chciał ojciec?
-Hej skarbie. Nic takiego
-Ale jak to nic takiego?
-No dobra. Pytała się o to czy jesteśmy razem.
-Jak to? Skąd wiedział ?
-Pewnie widział nas rano. Ale jest bardzo szczęśliwy
- Poważnie?
-Jestem jak najbardziej poważny.
-Tak się cieszę -rzuciła mi się na szyję. Na pożegnanie pocałowałem ja w policzek i wrocilesmy do pracy.
1 MIESIAC PÓŹNIEJ
W życiu moim i Oli nic się nie działo. Staliśmy się szczęśliwą parą. Nie zabrakło w naszym życiu namiętności. Nawet planowałem już zaręczyny. Chociaż moja przeszłość cały czas nie dawała mi spokoju. Na zegarze wybiła godzina 18 ,koniec pracy. Nie mógł się już doczekać jak będę z Ola i będę mógł się nią nacieszyć. Przebralem się i poszedlam do pokoju gdzie powinna być Ola. Wszedłem i stanalem jak zachipnotyzowany. Zaobczylem tam.....
Witam
Podoba Się? Z góry przepraszam że takie krótkie ale nie miałam dzisiaj zbytnio czasu. Jednak udało mi się napisać. Muszę wam przekażec,ze miś wiem kiedy pojawi się opowiadanie, szkoła zatrzymuje. Może coś jutro wstawię.
I pytania
Jak myślicie o jaką przeszłość może chodzić Jackowi?
Co zobaczył Jacek jak wszedł do pokoju?
Jacek zobaczyła tam...Olę.
OdpowiedzUsuńAż tak długo nad tym myślałam że mi lizaczek się popsuł:(
No i co. Za trudne pytania dajesz.
Ni wiesz co. Może o ta co w prologu. Mam na serio dabra pamięć.Witaj w klubie szkoła zatrzymuje mnie i mój winy czas na pisanie bloga. No właśnie. Tona zadań i prawie wszystko z Matmy(Boże mój za ci tyle matematyki i czemu nie mogę grać w nogę )
Graveyard apparition
Ole na pewno tam zobaczył. Nie to nie jest to co w prologu
UsuńAleksandra
Ole na pewno tam zobaczył. Nie to nie jest to co w prologu
UsuńAleksandra
Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm...ćpa?
UsuńNie
UsuńNie
UsuńMa zmałą żonę
UsuńMoże Olkę z innym? Czekam na next Sztosikowe opowi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Księżniczka. ♥
Trochę racji masz
UsuńKiedy opowiadanie???
OdpowiedzUsuń